Sunday, 1 February 2015

Czas zmienić buty

              Napisała Jola @ luty 01, 2015                    

  Żaden biegacz nie lubi kontuzji, wiadomo. Za to każdy biegacz kocha buty do biegania. Są one jakoby jego wizytówką. I nie chodzi mi tu o markę buta, lecz o jego jakość, stopień amortyzacji. Zawsze lepiej jest, dmuchać na zimne i w porę zmienić zużyte już w pewnym stopniu buty, na nowe, niż uwikłać się w kontuzję która wykluczy nas z biegania na długi czas. Każdy but traci swoje właściwości po pewnym czasie eksploatacji. Gdy czuję, że buty nie mają już takiej amortyzacji, robią się luźne wtedy wiem że nadszedł czas aby zmienić buty na nowe.



 Moje pierwsze buty do biegania - adidasy. 2013 rok, początek marca. Postanawiam że będę biegać. O bieganiu nie miałam wtedy jeszcze szerszego pojęcia, to też zakup obuwia nie sprawił mi żadnego problemu.Poszłam i kupiłam, nie zastanawiając się długo. Teraz z perspektywy czasu wiem, że są buty do stopy pronującej, supinującej itp. Zakup tych butów okazał się dobry, skoro służyły mi przez rok czasu dokładnie i nie doznałam żadnych kontuzji, otarć czy innych nieszczęść. A muszę przyznać że używałam ich często. Dobiegły ze mną szczęśliwie do tego momentu mojego życia, w którym zdecydowałam się wziąść udział w biegach masowych.
  Druga para butów, zakupiona z myślą o czekającym mnie pierwszym w życiu półmaratonie. Marzec 2014.
Nike Flyknit Lunar.Super buty, bardzo leciutkie. Setki przebiegniętych szczęśliwie kilometrów. Pięć medali  zdobytych w zeszłym roku.  Jak z każdymi butami, tak i z tymi nadszedł czas na wymianę. Amortyzacja już nie ta. No i, mój rwący się do góry palec wyrzeźbił mała dziurkę w prawym bucie ;)
  Muszę przyznać ze żywię duży sentyment do obydwu tych par butów. Jedne sprawiły ze przekonałam się do biegania a drugie, że bieganie stało się moją pasją. Dużo czasu pewnie upłynie zanim wrzucę je do kosza!


  Nowy rok, nowe wyzwania, nowe buty

Ponieważ ostatnia para butów znakomicie się sprawdziła więc ze znalezieniem nowej pary nie miałam problemu. Wiedziałam czego chcę. Porównując Nike Flyknit Lunar 2 do pierwszego modelu odnosi się wrażenie ze są niemal identyczne.Wyglądem się za bardzo od siebie nie różnią. Podeszwa jest troszkę inaczej wyprofilowana. Bardzo dobrze wspominam jedynki, myślę że dwójki godnie je zastąpią.
  Już 29 marca pobiegniemy w pierwszym biegu masowym. Będzie to Liverpool Half Marathon, a następnie, w kwietniu, 26, Orlen Warsaw Marathon 2015. Już nie mogę się doczekać!
 Naszła mnie też ochota aby spróbować pobiec w biegu trailowym, jakiś półmaraton na początek:). Jeżeli nadarzy się okazja to buty przeznaczone do tego celu już czekają... ;)
                                                                                                   
                                                                                                               Pozdrawiam!

2 comments:

  1. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  2. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że gdy kupujemy nowe buty to niechaj one będą jak najlepiej dopasowane. W przypadku uprawiania ćwiczeń możemy sobie poobcierać nogi, gdy źle dobierzemy obuwie. Ja swoje buty zamówiłem na https://butymodne.pl/sport-c3919.html i teraz już wiem skąd brać następne.

    ReplyDelete