Thursday, 28 January 2016

Bakalie - jesz, biegasz i nie tyjesz


                                                 Napisała Jola @ 28 stycznia, 2016 r.

niedzielne 14 :) 


  W ostatnim czasie wypróbowałam 3 ciasta, które chciałabym dziś polecić Wszystkim którzy dbają o linię, biegają i chcą czuć się lekko a mają ochotę na słodki deser do kawki ;)
Dwa z nich, tj. " Murzynek z jabłek ". Ciasto wegańskie oraz " Ciasto marchewkowe " pochodzą z książki " Kuchnia dla biegaczy " o której już wcześniej wspomniałam. Natomiast, trzecie ciasto które upiekłam " Makowiec wegański " pochodzi z bloga kwestiasmaku.com. Ps. Po ostatnim półmaratonie miałam pięć dni przerwy w bieganiu więc na taki deser mogłam sobie pozwolić.
Ciasta te są naturalnie słodkie, zawierają w sobie mnóstwo bakalii oraz gorzką czekoladę. Przy długich wybieganiach lub dla dodania sobie energii - możemy się śmiało częstować.

" Murzynek z jabłek " 


" Ciasto marchewkowe " 




" Makowiec wegański " 



W ubiegłą niedzielę pogoda u nas wprost zachęcała do biegania. Ja się zrelaksowałam przebiegając 14 km. W tygodniu też nie najgorzej, jeśli chodzi o aurę. Trochę wietrznie się zrobiło, ale przy takiej pogodzie też należy trenować. Ćwiczymy swoją siłę biegową.

odwiedziny u kaczuszek :) 


Nie wypada mi tutaj narzekać na pogodę gdyż Marlena przygotowuje się do swojego pierwszego PZU Gdynia Półmaraton, 20.03.2016 r. przy takich warunkach pogodowych ... :D



twarda sztuka! 

Czekamy na weekend. Pozrawiam! 

Saturday, 23 January 2016

Na talerzu ...


                                                 Napisała Jola @ 23 stycznia, 2016 r.




  Dziś trochę jedzenia :)  Mam zaległości z tym postem i uzbierało mi się trochę przepisów. Nadrabiam zaległości więc! Półmaraton mam za sobą a więc chwilka wytchnienia.
Jako że my biegacze, zawsze jesteśmy albo tuż przed treningiem albo tuż po nim, tak więc wybrane i  przygotowane przeze mnie potrawy wyglądają tak a nie inaczej. W formie sałatek lub bardziej kaloryczne, w zależności czy jestem przed czy po większym wysiłku.
Często korzystam z dwóch książek które otrzymałam w prezencie świątecznym. Jedna z nich to " Sałatlove" a druga " Kuchnia dla biegaczy. Siła z roślin"
Sałatki :
 "Wędzona makrela, quinoa&cukinia"

Składniki na sałatkę 



 "Pomidor, tuńczyk& ciecierzyca" 


składniki na sałatkę 



"Makaron z pastą z suszonych pomidorów i oliwek" 




Sałata z ziarnami 

"Lasagne ze szpinakiem"



"Tajskie curry z wieprzowiny z kurkumą"
przepis który wykorzystałam pochodzi z bloga smakiem.blogspot.co.uk


"Makaron z serem, miodem i chia seeds"


Moja kolacja na na dzień przed półmaratonem 

"Ryba&frytki i kapusta chińska" 





" Zupa krem pomidorowa z selerem naciowym" 


Przepis pochodzi z kwestiasmaku.com 


Nie wiem czy wszyscy z Was wiedzą że opracowana została przez Instytut Żywności i Żywienia nowa piramida żywieniowa. Nawet została zmieniona jej nazwa aby podkreślić, jak ważne jest prowadzenie aktywnego życia. Aktualnie jej nazwa brzmi : " Piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej."
Na samym dole jest oczywiście aktywność fizyczna. Następnie na miejscu pierwszym znajdują się warzywa i owoce, na miejscu drugim produkty zbożowe, dalej mleko i jego przetwory, następnie ryby i mięso oraz dodane zostały zioła, które jak się okazało są w naszej diecie potrzebne. Na samej górze piramidy znajdują się oleje a obok nich dodane zostały orzechy.
Cukier i sól starajmy się bardzo, bardzo ograniczać.

Tak więc bądźmy aktywni, zmieniajmy swoje złe nawyki żywieniowe na lepsze, zdrowsze i żyjmy dłużej i szczęśliwiej! Tego Wszystkim bardzo serdecznie życzę.


                                                                                             Smacznego

Monday, 18 January 2016

4 Villages Half Marathon 2016


                                                  Napisała Jola @ 18 stycznia, 2016 r.


Medal w innej formie niż te wcześniejsze 


  Aura za oknem w niedzielny poranek nieco mnie zaskoczyła. Opadów deszczu się spodziewałam, ale opadów śniegu - raczej nie :) Co prawda opady nie były aż tak intensywne ale, jednak były. Lekki mrozik też dał o sobie znać. Miejscowość Helsby, w której to rozpoczynał się bieg, jest oddalona od nas ok. pół godziny jazdy samochodem, a więc niezbyt daleko. Na miejscu jeszcze śnieg troszkę poprószył ale na szczęście ustał jeszcze przed startem. Nie wiało i nie padało a to już całkiem ok!

Śniadanie zjadłam jak zwykle na 3 godziny przed rozpoczęciem biegu. Zabrałam ze sobą na bieg 2 buteleczki z wodą, w tym jedną z wodą kokosową. Podczas biegu wypiłam jedną, nie odczuwałam aż takiego pragnienia.


Trasa biegu bardzo przypadła mi do gustu. Nie był to typowy flat road. Miejscowość pagórkowata a więc było mnóstwo zbiegów i podbiegów. Bieg pośród 4 wiosek, po wyasfaltowanym terenie a wokoło na łąkach i polach zalegało troszkę śniegu który jeszcze nie zdążył stopnieć. To miejsce latem musi wyglądać cudownie!


Widzę metę! 


Bieg ukończyłam z czasem 2:05, będę go wspominać bardzo miło. Czas podczas biegu zleciał bardzo szybko! Pomimo mrozu ludzie stali i dopingowali jak mogli, np. biegnij, biegnij. Wyglądasz na silną!:D



Po powrocie do domu od razu gorąca kąpiel, przekąska i rolowanie nóg. Dziś czuję się bardzo dobrze, nogi nie bolą. Ćwiczenia rozciągające i biegi zakończone sprintem które ostatnio wykonywałam okazały się bardzo przydatne.




                                                                                    Do następnego biegu ;)

Saturday, 16 January 2016

Tydzień przed półmaratonem - ćwiczenia wzmacniające


                                                         Napisała Jola @ 16 stycznia, 2016 r.


Nie ma że poniedziałek ... : D 


  W tym tygodniu szczególnie dużo czasu poświęciłam na różnego rodzaju ćwiczenia, rower stacjonarny, bieganie. Dużo było też gotowania, ale o tym już w kolejnym wpisie :)

Ćwiczenia na mobilność, między innymi takie jak przyciąganie kolana z  rozciąganiem zginaczy biodra.

Ćwiczenia z taśmą oporową
Prostowanie nóg z taśmą oporową, ćwiczenia na biodra i brzuch.



Marsz z oporem, ćwiczenia na mięśnie pośladkowe i brzuch.





Ćwiczenia z dyskiem na równowagę 
Stajemy na środku dysku, utrzymujemy równowagę, wybijamy się do przodu jednocześnie unosząc prawą nogę do góry pod kątem 90 st. stoimy tak chwilę utrzymując równowagę, następnie odbijamy się do tyłu wyrzucając prawą nogę za siebie do tyłu - do pozycji klęczącej. Po chwili odbijamy się znowu do przodu i powracamy do pozycji wyjściowej. Zmieniamy nogi i powtarzamy ćwiczenie.







Stanie na dysku z utrzymaniem równowagi 




Wykonujemy półprzysiady 


Rower 


Gdy brzydko za oknem to wykorzystuję rower stacjonarny 


Sobotnie rozbieganie :)

7 km rozbieganie 

Troszkę makaronu ... 

oraz budyń orzechowy domowej roboty. Jestem gotowa na jutrzejszy bieg :) 


                                                                                               Miłego weekendu

Monday, 11 January 2016

Przygotowania do półmaratonu - sezon 2016


                                                Napisała Jola @ 11 stycznia, 2016 r.

 Połowa stycznia. Czas na regularne treningi biegowe oraz inne ćwiczenia wzmacniające.
Krótka, nieplanowana wizyta w Polsce w minionym tygodniu uświadomiła mi, z jak trudnymi warunkami atmosferycznymi zmagają się biegacze w Polsce. Mróz, ślisko, a tu trening zrobić trzeba... Po wylądowaniu w Liverpoolu dopiero doceniłam zimę w Anglii. Po prostu, jest mi tu łatwiej trenować zimą.

Co mnie czeka po wylądowaniu :) 




W tym tygodniu czeka mnie półmaraton. Bardzo się cieszę. Nowe wyzwanie i nowe miejsce do zwiedzenia!
Poniedziałkowy poranek. Korzystam z dnia wolnego, spoglądam za okno, choć lekki mrozik to jednak świeci słońce i nie pada. Jem śniadanie i wychodzę do parku.
Przebiegłam dziś 17 km, odstresowałam się, dostałam zastrzyk świeżej energii. Czuję się znakomicie.
W domu, po biegu gorące kakao, rollowanie nóg, gorąca kąpiel i obiad.



Euforia! Takie jest bieganie.

Składniki na smażoną Pak Choi - kapustę chińską 



Jutro ćwiczenia z dyskiem na równowagę oraz rower stacjonarny. Środa i piątek jeszcze bieganie a czwartek i sobota ćwiczenia wzmacniające, deski, przysiady, wyskoki itp.

Tymczasem w Toruniu ... Marlena ostro trenuje. 20 marca weźmie udział w PZU Gdynia Półmaraton, który to niejako będzie dla niej sprawdzianem postępów jakie osiągnęła do tej pory. W kwietniu przebiegniemy razem Maraton. Damy radę. Na pewno!

Marlena, tak trzymać! Nie ma złej pogody, są tylko słabe charaktery. 

Sałatka - dzieło Marleny. Cukinia, kasza jaglana, makrela i pomidorki.  


                                                                                               Miłego biegania!