Napisała Jola @ 10 sierpnia, 2015 r.
 |
kolacyjny ekwipunek i ciepła herbatka |
Od czasu do czasu, gdy tylko pogoda na to pozwala, miło jest zorganizować sobie piknik na łonie natury. Letnie miesiące, ciepłe poranki i wieczory szczególnie do tego zachęcają, a jeszcze gdy jest się na urlopie i nie trzeba się nigdzie śpieszyć to już pełen komfort. Park jest jak najbardziej odpowiednim do tego celu miejscem. Ważna jak dla mnie jest też pora dnia. Mnie najbardziej odpowiada poranek ( śniadanie ) lub wczesny wieczór ( kolacja ). O tych porach dnia w parku nie jest pusto, ale też nie ma nazbyt wielu osób. Przyjemnie jest czasem zjeść posiłek wśród zieleni, błękicie nieba, śpiewu ptaków i kwiatów na łące.Jeśli tylko pogoda dopisuje a najdzie nas ochota na taki wypad, działam ekspresowo - pół godziny i wszystko przygotowane. Po posiłku trzeba się trochę rozruszać żeby nie kłaść się spać najedzonym. Najlepiej jest wtedy pograć w badmintona : )
 |
Kajzerki i polska kiełbaska. Mniam! |
 |
Jutro to wybiegam : D |
 |
Czas na rozciąganie |
Korzystajmy z dłuższych, ciepłych, letnich dni. Nie siedźmy z pełnymi brzuchami przed telewizorem. Ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Bardzo serdecznie Wszystkich zachęcam!
No comments:
Post a Comment