Witaj! 23 września nastała kalendarzowa jesień i można już wyczuć w powietrzu tę porę roku. W Toruniu także, choć na niebie wciąż dominuje słońce, to dla mnie jest już sporo chłodniej. Na szczęście nie mamy jeszcze typowej szarej, pochmurnej jesieni z deszczem – z czego jestem bardzo zadowolona! Zdecydowanie należę do tej części ludzi, którzy wolą jak jest im za gorąco, niż za zimno.
Kiedy myślimy o jesieni to prócz tych smutnych obrazków zza okna, przypominają nam się także kolorowe liście w parkach i lasach, grzyby, kasztany i jesienne warzywa takie jak dynia! I to o niej będzie dzisiejszy tekst.
Dynia prócz tego, że jest świetną modelką do sesji zdjęciowych (Czy ten kolor nie jest wspaniały?), ma także liczne wartości odżywcze, właściwości lecznicze, a przy tym jest nisko kaloryczna, bardzo smaczna i zawiera błonnik pokarmowy, który pomaga przy odchudzaniu przyspieszając przemianę materii.
Zawiera: Witaminę C, A, E, K, B6, wapń, żelazo, magnez, magnez, fosfor i wiele innych minerałów.
Z badań wynika że zawarty w dyni beta-karoten, który jest przeciwutleniaczem (przeciwutleniacze to takie związki które zajmują się w naszym organizmie wyłapywaniem wolnych rodników i zamianą ich w aktywne związki) zapobiega powstaniu chorób nowotworowych.
Ponadto beta-karoten obniża poziom złego cholesterolu, który odpowiada za miażdżycę, choroby serca (zawał), czy udar mózgu.
Dalej - wpływa na prawidłowe funkcjonowanie wzroku, a pestki tego warzywa mają właściwości przeciwpasożytnicze.
Teraz przedstawię Wam dwa przepisy z wykorzystaniem dyni: zupa - krem i placuszki. Oryginalne przepisy znajdziecie na kwestiasmaku.com
Zupa-krem z dyni
Składniki:
- 500g dyni
- 250g ziemniaków
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- kurkuma, imbir - po łyżeczce
- pomidor
- 2 szklanki rosołu (najsmaczniej i najzdrowiej byłoby przygotować bulion wcześniej w domu, ale jeśli ktoś nie ma możliwości może skorzystać z gotowych kostek rosołowych, ale one nie należą do najzdrowszych)
- Trochę mleka, soli, pieprzu
Oczywiście jeśli dodamy czegoś trochę mniej lub więcej, to nic złego się nie powinny wydarzyć, w każdym daniu wszystko zależy od naszych preferencji smakowych. Jeśli dodamy za dużo bulionu, wtedy zupa będzie bardziej rzadka, jeśli mniej - bardziej gęsta. Ja bardzo lubię gotować, ale nie zawsze wszytko mi wychodzi, tak jakbym chciała, ale stosuję zasadę że lepiej dodać mniej i potem na koniec, np. przy blendowaniu zupy, bardziej przyprawić.
Wykonanie:
1. Obrać i pokroić dynię oraz ziemniaki w kostkę (oczywiście w przypadku dyni należy ją wcześniej także oczyścić z pestek).
2. W garnku należy zeszklić pokrojoną w kosteczkę cebulę i czosnek.
3. Następnie dorzucić dynię i ziemniaki, a także przyprawy i imbir.
4. Smażyć przez chwilę, ale należy uważać aby nic się nie przypaliło, więc trzeba często mieszać.
5. Dodać bulion i gotować na średnim ogniu przez około 15 min.
6. Na koniec dodać obranego ze skórki i oczyszczonego z nasion pomidora.
7. Gotować wszystko aż warzywa będą miękkie.
8. Zmiksować blenderem zupę na gładki krem z dodatkiem mleka i ewentualnie jeszcze przyprawić.
Podana z jogurtem naturalnym i płatkami chilli |
Placuszki z dynią
Składniki:
- 200 g upieczonej dyni (umytą, oczyszczoną dynię kroimy w kawałki i pieczemy przez około 1h w 200 stopniach C skórką do dołu (nie obieramy))
- 100 g jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju
- 2-3 łyżki cukru
- około 1 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wykonanie:
1. Z upieczonej dyni wydrążyć łyżką miąższ i zmiksować na gładkie puree.
2. Do dyni dodać jogurt, jajka, olej i wymieszać.
3. Następnie dodać przesianą i połączoną z proszkiem do pieczenia oraz solą mąkę (ja użyłam pełnoziarnistej, pszennej) oraz cukier – zmiksować lub dokładnie wymieszać.
4. Rozgrzać patelnię, smażyć placki na niewielkiej ilości tłuszczu aż do zrumienienia (po około 2 min z każdej strony).
Posypane cukrem pudrem i podane z powidłami śliwkowymi |
Polecam i życzę Wam smacznego!