Napisała Jola @ 21 listopada, 2015 r.
rozgrzewka i ruszam :) |
W tym tygodniu pogoda nas nie rozpieszczała, było zimno, mokro i wietrznie. Jedynie we wtorek udało mi się przebiec 7 km. Tyle wystarczyło aby się lekko przeziębić ;)
W końcu nadeszła sobota, spoglądam za okno, temperatura 5 st C, nie pada i świeci słonce! Jem śniadanie i już mnie nie ma.
W parku dość spora grupa biegaczy, pewnie jak ja - spragnionych biegania. Przed biegiem kilka ćwiczeń rozgrzewających i ruszam. Bardzo szybko się rozgrzałam i biegało się super!
Przebiegłam 17 km, czuję się świetnie. Na koniec jeszcze trochę rozciągania i do domu.
i po biegu :D |
A w domu gorąca kąpiel oraz gorąca herbata korzenna to jest to co biegacz w takie chłodne dni lubi najbardziej :)
Herbata korzenna
Zaparzamy w dzbanku czarną herbatę z dodatkiem odrobiny świeżego imbiru, laski cynamonu, kilku goździków powbijanych do plasterków pomarańczy, plastra cytryny. Ja dodałam miodu. Polecam!
Oryginalny przepis na kwestiasmaku.com
Podobno pogoda jest zawsze, charakter też.
Miłego weekendu!