Napisała Jola @ 1 maja, 2017 r.
Całkiem niedawno wybraliśmy się do Holywell - miejscowości w Walii. Nie mieliśmy w ten weekend zbyt wiele czasu tak więc zdecydowaliśmy się pojechać gdzieś w miarę blisko ale też aby było to miejsce które zapadnie nam w pamięci na dłużej.
Podróż zajęła nam około 40 minut a i pogoda również była bardzo ładna tego dnia.
Holywell to miejsce do którego już od kilku stuleci zjeżdżają pielgrzymki z kraju i z zagranicy. Bije tu bowiem źródło z wodą o cudownych właściwościach, jest ono zabytkiem pierwszej klasy objętym ścisłą ochroną prawną. Obok studni znajduje się kapliczka, kościół, muzeum oraz sklepik z pamiątkami. Miejsce to zaliczane jest do jednego z siedmiu cudów Walii.
Legenda głosi że własnie w tym miejscu rozegrała się tragedia związana z nieszczęśliwą miłością. I dokładnie w tym miejscu wytrysnęło źródło o rzekomo uzdrowicielskiej mocy, a sama poszkodowana Winefride jest patronką studni.
Miejsce to posiada swój urok i otacza go tajemnicza aura. W maleńkiej kapliczce można zapalić świeczkę i się pomodlić, można też usiąść na ławce na zewnątrz i poczuć średniowieczną atmosferę a jeśli ktoś ma taką potrzebę to za zgodą osób tam pracujących może pójść do przebieralni, założyć strój kąpielowy i zanurzyć się w basenie na zewnątrz.
Jest też możliwość napełnienia sobie wodą małej buteleczki którą można zakupić w sklepiku.
Ogólnie miejsce ciekawe i warte zwiedzenia.
Miłego dnia!
No comments:
Post a Comment